Trening relaksacji odpowiedź na stres
- Małgorzata Pająk
- 17 sie
- 2 minut(y) czytania

Trening relaksacji ma za zadanie nauczyć klienta samodzielnego wprowadzania swojego ciała i umysłu w stan relaksu, odprężenia.
Tylko co to w ogóle jest relaks i czemu mielibyśmy się wprowadzać w ten stan?
Na co dzień nie myślimy o poziomie napięcia fizjologicznego jakie występuje w naszym organizmie. Wykonujemy kolejne działania. Piszemy raporty, zajmujemy się dziećmi, wyobrażamy sobie różne katastrofy, oglądamy wiadomości. W żadnej z tych czynności nie spoglądamy na nasze ciało, aby sprawdzić jak ono się czuje. Nie jesteśmy świadomi tego, że właśnie zacisnęliśmy mocniej szczęki, czy od kilku godzin siedzimy z uniesionymi ramionami. To wszystko są ZMIANY jakie zaszły w naszym organizmie w wyniku STRESU. Sam stres nie jest niczym innym jak mobilizacją całego ciała w celu odparcia niebezpieczeństwa. Oczywiście mogłabym zamiast pisać o niebezpieczeństwie użyć określenia „realizacji zadań życiowych”, jednak dla naszego ciała będzie to stwierdzenie równoznaczne. Bez względu, czy:
- goniłby nas tygrys,
- mielibyśmy do oddania na cito projekt
Nasza fizjologiczna odpowiedź będzie taka sama (choć różna w natężeniu). Wzrasta ciśnienie krwi, częstość uderzeń serca, szybciej i płyciej oddychamy. Zwiększa się tempo przemiany materii. Naczynia krwionośne rozszerzają się i doprowadzają większą ilość krwi do mięśni przygotowując je do zwiększonej pracy, natomiast te doprowadzające krew do trzewi zwężają się. A przecież tygrysa tu nie ma. Więc o co w tym chodzi?
Chodzi o MYŚLI, a dokładnie o to w jaki sposób interpretujemy rzeczywistość. Wyobrażamy sobie jakie tragiczne w skutkach konsekwencje poniesiemy jeżeli nie oddamy na czas projektu. Jest to dla naszego organizmu bodziec do odpowiedzi EMOCJONALNEJ. Strach i lęk powodują napięcie mięśni min. w jamie brzusznej, klatce piersiowej, mięśni głowy. Taki stan, zwłaszcza jeśli staje się chroniczny, odczuwamy wyraźnie poprzez ciało. Pojawiają się bóle głowy, karku, potylicy, wewnątrz klatki piersiowej, skurcze w nadbrzuszu, wzdęcia. Zaczynają się mdłości, może pojawić się uczucie osłabienia, zesztywnienia, wymioty, wrażenie opadania żołądka, drżenie nóg, rąk, albo całego ciała.
I dochodzimy teraz do najważniejszego, a więc ROZŁADOWANIA. Kiedy niebezpieczeństwo jest rzeczywiste, jak ten goniący nas tygrys, uciekając, bądź walcząc uwalniamy nagromadzoną w ciele energię. Dzięki czemu cały cykl może zatoczyć naturalne koło. Mamy czas na odpoczynek i regenerację. W sytuacji chronicznego STRESU, mamy do czynienia z zablokowaną w ciele energią. Trening relaksacji ma na celu nauczyć nas technik zmniejszania stanów ogólnej mobilizacji organizmu, uwalniania napięć, celowego rozluźniania mięśni, zwiększyć świadomość naszego ciała oraz myśli.
W stanie RELAKSU nasze mięśnie się rozluźniają, stają się „miękkie i ciężkie”. Osoby uprawiające jogę znają na pewno ten stan, kiedy puszczamy napięcia, a ciało opada. Czujemy jak ciało „ciąży” ku ziemi. Oddech spowalnia, staje się głębszy, brzuch się rozluźnia. Ćwiczenia relaksacyjne dają nam uczucie wewnętrznego spokoju. Czujemy się po nich wypoczęci i odświeżeni.
Umiejętność świadomego wprowadzania się w stan relaksu pomaga obniżyć poziom stresu i wprowadzić równowagę do naszego życia. Możemy wspomagać się w tym obszarze wszystkim co nas koi. Masażami, gorącymi kąpielami, zapachami, które lubimy. Bywa jednak tak, że skumulowane w organizmie napięcie jest zbyt duże. Wówczas warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który pomoże poukładać sobie myśli, nazwać potrzeby, rozszerzyć perspektywę.


Komentarze