top of page

Dlaczego Arte budzi samoświadomość

  • Małgorzata Pająk
  • 9 paź
  • 2 minut(y) czytania
sztuka i neurony

Arteterapia to nie tylko tworzenie, ale szeroko rozumiane obcowanie ze sztuką. Mam tu na myśli sztuki plastyczne, muzykę, teatr. Każdy z tych obszarów potrafi poruszyć emocje, sprowokować do myślenia. W tym wpisie chciałabym przyjrzeć się temu jak to się dzieje, że niektóre z rzeźb, czy obrazów przyciągają naszą uwagę bardziej niż inne oraz na co warto skierować swoją uwagę, aby dowiedzieć się o sobie więcej.

 

John Onians twierdzi, że „zarówno tworzenie, jak i doświadczanie sztuki zależy od mózgu. Mamy różne zdolności, preferencje, historię życia i wyjątkowy, nasz własny sposób postrzegania rzeczywistości i reagowania na nią. Dzieje się tak w wyniku różnie skonfigurowanych sieci neuronowych w naszych mózgach. Są one neuroplastyczne. Oznacza to, że kształtują się przez całe życie, dzięki bodźcom, które im dostarczamy. Informacje są zapisywane w mózgu w formie siły połączeń pomiędzy neuronami. Im większa ekspozycja organizmu na dany bodziec lub częściej powtarzana reakcja ciała, tym silniejsze połączenie. „Na przykład, jeśli patrzymy z uwagą na konkretny obiekt, zaangażowana w ten proces sieć wizualna zostanie wzmocniona, co daje nam skłonność do patrzenia na obiekty o tych samych właściwościach.”[1] Innymi słowy wyszukujemy tego co podobne lub w jakiś sposób pasujące do tego co znamy. Odmienne jesteśmy skłonni pomijać. Połączenia neuronalne nie są jednak wieczne. Gdy przestają być używane, ulegają degradacji. To właśnie dlatego część wiedzy wyniesionej ze szkoły po prostu znika z naszej głowy.

 

Wróćmy jednak do kwestii arte. Wyposażeni we własny sposób postrzegania oraz historię życia wchodzimy w kontakt ze sztuką. Widzimy kolor, kształty. Jeśli zostaną one odczytane jako znajome, mogą przywołać wspomnienia - te przyjemne lub mniej miłe. Spotykamy się ze światem wewnętrznych przeżyć artysty zaklętym w stworzonym przez niego dziele. Patrząc na ślady po pociągnięciach dłuta, czy pędzla, na kształty oraz barwy, nie jesteśmy w stanie dostrzec więcej niż już wiemy - bodźce wzrokowe przywołują nam obrazy z przeszłości, generują myśli, pobudzają emocje. Oznacza to, że otwierając się na dany obiekt, w rzeczywistości eksplorujemy siebie w relacji z nim, zaglądamy do swojego wnętrza. Patrząc na rzeźbę, czy płótno możemy doświadczać silnych emocji, takich jak np. zachwyt, ekscytacja albo zażenowanie czy wstyd. Możemy przyśpieszyć kroku albo przystanąć, zauważając w swojej głowie różnorakich myśli. Tak różne reakcje są wynikiem tego, co zostało w nas zakodowane i uwarunkowało nasz stosunek do tego co właśnie eksplorujemy.

 

Kontakt ze sztuką zwiększa samoświadomość, umożliwia wyodrębnienie schematów myślenia i działania, które mogą utrudniać nam funkcjonowanie. Kiedy je rozpoznamy możemy rozpocząć nad nimi pracę. Przekształcać myśli, uczyć się nowych zachowań budując w ten sposób kolejne, silne połączenia neuronalne.

 

[1] Ł. Kędziora, Wizualność dzieła sztuki, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2016, s. 74.

Bibliografia:

1. Ł. Kędziora, Wizualność dzieła sztuki, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2016, s. 74.

2. M. Żylińska, Neurodydaktyka. Nauczanie i uczenie się przyjazne mózgowi”, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2013.

3.  Mózg masz jeden [w:] Wysokie obcasy, Agora SA, Warszawa 2022, nr 30.

4. J. Oninas, E. Ferine, Neuro ways of seeing, https://www.tate.org.uk/tate-etc/issue-13-summer-2008/neuro-ways-seeing, 06.09.2022.



Komentarze


© 2023 by Name of Site. Proudly created with Wix.com

bottom of page